Pod egidą Pana Prezydenta trwają prace nad reformą wymiaru sprawiedliwości!
Sugeruję rozważenie radykalnych zmian, które w zasadniczy sposób zmienią polskie sądownictwo i wychodzą naprzeciw oczekiwaniom Polaków ( skrócenie postępowań, uproszczenie procedur i zapadanie rozstrzygnięć w oparciu o racjonalne przesłanki). Proponuję wprowadzenie do polskiego porządku prawnego instytucji znanej z USA – Ławy Przysięgłych. Nie musimy kopiować wprost tamtejszego rozwiązania ale warta rozważenia jest sama idea.
Jakie korzyści przyniósłby ten system?
Otóż przycięłaby, czasami istniejące, układy lokalne: sędziowsko-prokuratorsko-urzędnicze bo Obywatel mógłby zażądać rozstrzygnięcia Ławy Przysięgłych ( motion for a Jury Trial).
Instytucja ta oznacza także ograniczenie ilości spraw bo ława przysięgłych rozstrzyga w oparciu o racjonalne kryteria.
Osiągamy także efekt w postaci skrócenia postępowań. Rozstrzygnięcie Przysięgłych to najwyżej rok i już wiemy ( winny- niewinny czy słusznie- niesłusznie).
Co najistotniejsze budujemy w ten sposób Wspólnotę bo wyznaczenie w skład przysięgłych to zaszczytny obowiązek wobec Państwa (trochę jak służba wojskowa w II RP).
Nasze sądownictwo wymaga wstrząsu, rewolucji a nie kosmetycznych czy tylko kadrowych zmian.
Przywróćmy wiarę w sprawiedliwość oddając jej wymiar Polakom!
Ławy Przysięgłych w III RP ?!
Absurd. Skoro ludzie z Palestry są “przekupni” to cóż mówić o ławie przysięgłych ?!
Któż miałby zasiadać w Ławie Przysięgłych ?! Zwykły Kowalski z ulicy ?!
USA się szczyci swoim prawem, które jest precedensowe i nie tak doskonałe jak się wszystkim wydaje (wystarczy obejrzeć film “Dwunastu sprawiedliwych”, tudzież inne filmy oparte na faktach).
Ława Przysięgłych będzie zmieniana albo na wniosek oskarżyciela albo obrońcy i sprawa będzie się toczyć w nieskończoność aż ulegnie przedawnieniu.
Będą tak samo przekupni, zastraszani, niezdecydowani, ulegli naciskom z zewnątrz i od wewnątrz.
Pisze Pan, że: “Rozstrzygnięcie Przysięgłych to najwyżej rok i już wiemy (winny – niewinny czy słusznie – niesłusznie).”
Wystarczy spojrzeć na wyroki w USA. Ileż to osób zostało na tej zasadzie skazanych niesłusznie bo niewinny był faktycznie ?! Apelacje się ciągną latami.
Zgadzam się z Panem, że nasze prawo i sądownictwo wymaga wstrząsu, rewolucji a nie kosmetycznych czy tylko kadrowych zmian, a wiara w sprawiedliwość (przemilczę kwestię wiary) ?! Cóż … Pozostaje nam tylko mieć nadzieję na lepsze egzekwowanie prawa, aby prawo było takie samo dla wszystkich a nie dla wybranych i bogatych, których stać na prawnika.
Na koniec mała dygresja … Wie Pan dlaczego “statua” sprawiedliwości nosi opaskę na oczach ?!
By nie widziała jak ją od tyłu gwałcą.
Z Poważaniem oraz wyrazami Szacunku.